Stodoła w centrum

21 kwietnia 2007 2 przez

Wiceprezydent Mielca Krzysztof Popiołek ma kłopoty z projektantami, którzy przygotowują koncepcje nowych obiektów miejskich.

– Jeden z nich chciał w centrum wybudować po prostu stodołę – mówi Popiołek.
Urząd Miasta Mielca niedawno ogłosił przetargi na wykonanie projektów trzech miejskich obiektów. Dwa to przyszkolne sale, gdzie będą mogły zajęcia wychowania fizycznego. Trzecia to wielozadaniowy obiekt z halą sportową i salą widowiskową. I tylko w tym trzecim przypadku projektanci stanęli na wysokości zadania.
Na Osiedlu Lotników ma powstać nowa hala sportowa, ale w budynku znajdzie się miejsce na salę widowiskowa oraz pomieszczenia dla rady osiedla. – Będzie to naprawdę reprezentacyjny budynek w tej części miasta. Zastosowane zostaną nowe technologie. Będzie między innymi ogrzewanie podłogowe. Hala będzie grzana przy parkiecie, tam gdzie są ludzie. Do tej pory, z tradycyjnych grzejników, ciepło uciekało w górę – opowiada wiceprezydent Mielca Krzysztof Popiołek.
Ale to jedyne optymistyczne słowa dotyczące prac projektowych nowych miejskich obiektów. Dwaj pozostali architekci wyraźnie poirytowali wiceprezydenta. Najwięcej żali ma do twórcy koncepcji sali gimnastycznej przy Gimnazjum numer 2. – Chciał wybudować stodołę w centrum miasta. Proponował siermiężną konstrukcję z rozwiązaniami z minionej epoki – wyjaśnia wiceprezydent, który jak zobaczył tą propozycję zaproponował projektantowi by zrezygnował z swojej pracy. Podobnie było z salą przy Szkole Podstawowej numer 3. Krzysztof Popiołek wymógł zmiany projektów, chce by wszędzie były wprowadzone ogrzewanie podłogowe. Chce także by bryły tych obiektów zostały dopasowane do otoczenia.
(cyn)

News odzyskany z archiwalnej wersji.