Rekordowe Dni Radomyśla!

12 października 2008 1 przez

Takiej imprezy nikt w Radomyślu Wielkim nie pamięta! Tegoroczne święto miasteczka przejdzie do historii. Przynajmniej 5 tysięcy ludzi, czyli dwa razy więcej niż mieszkańców liczy sam Radomyśl, bawiło się w czasie występów Kabaretu OT.TO, Orkiestry Dni Naszych i lokalnych wykonawców.

– Imprezy, które są tutaj organizowane mają świetny klimat – zapewniał wiceburmistrz Radomyśla Wielkiego Stanisław Lonczak. I miał rację, to kolejna w ostatnim czasie, niezwykle udana impreza na Rynku w Radomyślu Wielkim.
Tegoroczne Dni zaczęły się od rannego Biegu Jacka Kozioła. Na starcie stanęło kilkudziesięciu biegaczy. Imprezę potraktowali bardzo… luźnie. Była więc nie tylko rywalizacja biegowa, ale także okazja do zabawy i żartów. Wspominano na przykład zderzenie zawodnika z… krową, tym bardziej, że ten biegacz znów pojawił się na starcie.
Od 16:30 Rynek miasteczka zapełniał się widzami. Najpierw były występy lokalnych wykonawców. Gdy na scenie pojawiła się Orkiestra Dni Naszych… grupa wyglądająca na grającą ostre brzmienie, a… która zagrała na ostro znane folkowe przeboje, radomyślanie najpierw się zdziwienie przyglądali. A później świetnie bawili. Jeszcze lepiej się bawili gdy na scenie pojawił się kabaret OTTO. Wtedy Rynek zapełnił się mieszkańcami miasteczka, gminy, a pewnie też i ościennych miejscowości. Było przynajmniej 5 tysięcy osób, a to dwa razy więcej niż mieszkańców liczy sam Radomyśl.
Zadowolony burmistrz Józef Rybiński, przez okno niedawno wybudowanego budynku, w którym zadamawia się teraz ośrodek kultury, z nieskrywaną radością podziwiał zapełniony ludźmi Rynek. Tłumy radomyślan musiały zrobić wrażenie też na członkach kabaretu OTTO, bo po występie sprawdzali ile mieszkańców liczy miasto i gmina. W ich repertuarze, który pokazali radomyślanom, znalazło się wiele wątków politycznych. – Zrobiliśmy się bardzo polityczni, ale poprzednia ekipa rządząca sama podrzucała nam teksty. Ta, która jest teraz, jest strasznie nudna – komentowali znani w całej Polsce kabareciarze z OTTO.
Na finisz kapitalnej imprezy jej uczestnicy bawili się przy muzyce na żywo i podziwiali pokaz sztucznych ogni.

(cyn)

News odtworzony z archiwalnej strony.