Wicepremier w sądzie broni mielczanina
17 czerwca 2007Sławny, ale już były, minister edukacji i wicepremier z Ligi Polskich Rodzin, Roman Giertych, broni przed sądem przestępcę z Mielca. Ostatnio nawet osobiście pojawił się na rozprawie. Jednak nie poprawił tym doli swojego klienta.
Jan K. z Mielca był już sześciokrotnie skazywany przez polskie sądy. Ma na swoim koncie wyroki za oszustwa i groźby karalne. I znów sąd się nim zajmuje. Ale tym razem ma nietypowego obrońcę. Jest nim były wicepremier Roman Giertych. Sam Jan K. w sądzie się pojawić nie mógł, bo odsiaduje wyrok więzienia.
Tym razem Janem K. zajmował się Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu. To było zażalenie, jakie Giertych złożył na postanowienie Sądu Rejonowego w Mielcu. Jednak znany polityk nie pojawiał się wcześniej na rozprawach, tylko wysyłał zastępcę. Tym razem przyjechał, czym wzbudził małą sensację. Swoją obecnością niewiele zmienił i Sąd Okręgowy odrzucił zażalenie.
Jan K. nadal przebywał będzie w więzieniu, a Giertych, wychodząc po rozprawie z sądu zdążył powiedzieć dziennikarzom, że podoba mu się na Podkarpaciu i… odjechał.
(cyn)
News odtworzony z archiwalnej strony.
Wow, to dopiero odkrycie! Co o tym sądzicie?
W tym artykule jest coś, co zmusza do przemyśleń. Sprawdźcie sami.