Policjanci ugasili pożar
22 czerwca 2008Natychmiastowa interwencja policjantów z sekcji wywiadowczo-interwencyjnej zapobiegła nieszczęściu. Policjanci zostali wezwani przez mieszkankę jednego z bloków na ulicy Malczewskiego w Rzeszowie.
Ugasili palące się drzwi jej mieszkania, nie dopuszczając do rozprzestrzenienia się ognia na pozostałe lokale w klatce 4 piętrowego bloku.
W sobotę, 26 kwietnia, tuż po północy, policjanci zostali powiadomieni o pożarze w jednym z bloków przy ulicy Malczewskiego w Rzeszowie. Na miejscu w mocno zadymionej klatce schodowej z trudem udało im się dotrzeć do mieszkania, z którego wzywano pomocy. Podręczną gaśnicą, zabraną z radiowozu częściowo ugasili mocno już palące się drzwi mieszkania, spoza których dobiegały krzyki przerażonej kobiety wzywającej pomocy. Po otwarciu drzwi policjanci dogasili ogień wodą. Natychmiast otwarli okna klatki schodowej i mieszkania usuwając szkodliwy, duszący dym zagrażający pozostałym mieszkańcom.
Wezwana na miejsce obsługa karetki pogotowia udzieliła pomocy skarżącej się na duszności 59-letniej kobiecie, uratowanej z płonącego mieszkania.
Na miejscu policjanci zabezpieczyli ślady mogące pomóc w wyjaśnieniu okoliczności podpalenia, jak i ustaleniu sprawcy, który swoim zachowaniem naraził na śmiertelne niebezpieczeństwo wszystkich mieszkańców bloku.
Na zdjęciu efekt działalności podpalacza.
Info za KMP RZESZÓW
News odzyskany z archiwalnej wersji.
Dla tych, którzy lubią zagłębiać się w nowe tematy – polecam ten artykuł.