Halina Osnowska stworzyła mielecki musical!
3 lutego 2008Przed ambitnym zadaniem stanęli młodzi mielczanie, którzy wystawili w Mielcu musical Złodzieje Szczęścia. Musical powstał w oparciu o teksty Agnieszko Osieckiej. Został świetnie przygotowany. Nie zabrakło okazałej scenografii czy efektów świetlnych. W zamyśle twórców musical ma opowiadać o… życiu. Rozmawiamy z autorką tego musicalu, Haliną Osnowską.
– Jak to się stało, ze zobaczyliśmy w Mielcu to świetne widowisko?
– Zgłosili się do mnie przedstawiciele magistratu, Samorządowego Centrum Kultury i Katolickiego Centrum Edukacji Młodzieży Kana. Zaproponowali stworzenie spektaklu, który byłby inauguracją działań związanych z reaktywacją miejskiego teatru. Ja wybrałam musical, bo takich muzycznych tekstów i spektakli jest u nas mało.
– Dlaczego postawiła Pani na teksty Agnieszki Osieckiej?
– To są utwory, które mówią o życiu. I o tym życiu mówią w sposób bardzo prosty. Budują uniwersalny przekaz, zawsze aktualny. A do tego to świetnie brzmi. Muzyka to dzieło najlepszych fachowców, dlatego jest bardzo popularna, kolejne pokolenie się przy niej bawi.
– Jak udało się zebrać aktorów? Na scenie pojawiły się osoby, które nawet w mieście są rozpoznawalne, ale nikt by ich nie posądzał o tak świetne zdolności aktorskie czy wokalne.
– Odbyło się to na zasadzie castingu. Spacerowałam po szkołach, po mieście. Szukałam osób. Przesłuchałam tłumy ludzi i wybrałam tych, którzy najbardziej mi pasowali do tego spektaklu.
– Jak długo trwały przygotowania do wystawienia tego musicalu?
– Pomysł zrodził się w grudniu. Do lutego pisałam scenariusz. Próby zaczęły się w marcu. Na początku bez muzyków, którzy dołączyli pod koniec marca. Z reguły próby odbywały się w niepełnym składzie, aktorzy mieli swoje sprawy do załatwienia i nie każdy mógł zawsze przychodzić. Ale powoli zmierzaliśmy do finału.
– Czy to jest faktycznie początek działalności amatorskiego miejskiego teatru?
– O to proszę pytać dyrekcję Samorządowego Centrum Kultury…
– Czy może Pani już ma pomysł na kolejne przedsięwzięcie?
– Nie wiem, teraz, czy podejmę się znowu realizacji takiego projektu. To był ogromny wysiłek. Ja jestem polonistką w liceum, egzaminatorem. Wiele spraw się nałożyło. W maju pracowałam po 12 godzin codziennie, łącznie z sobotami i niedzielami. Wysiłek był wielki.
– Było warto?
– O to może trzeba pytać publiczność. Ale ja jestem zadowolona z tego, co udało się nam tutaj osiągnąć.
Złodzieje szczęścia do tekstów Agnieszki Osieckiej. Scenariusz i reżyseria: Halina Osnowska. Wykonawcy: Ania – Magdalena Kriger (gościnnie), Tomek – Franciszek Tłusty, Ola – Natalia Świniarska, Playboyek – Tomasz Łępa, Małgośka – Agata Kusek, Maciek – Maciej Kriger, Karolina – Karolina Borek, Barmanka Basia – Dagmara Śliwa, Handlarka Ewa – Anna Szklarz, Żona Playboyka – Klaudia Burdzy, Dziewczyny kawiarniane – Donata Zając, Małgorzata Starzec, Katarzyna Starzyk, Iwona Wolanin, Martyna Mycka. Suflerzy: Joanna Rusek, Kamil Kapinos. Charakteryzacja: Gabriela Kołodziej, Karolina Mleczko. Zespół muzyczny pod kierownictwem Włodzimierza Krzyżewskiego. Organizatorzy: Samorządowe Centrum Kultury w Mielcu, Katolickie Centrum Edukacji Młodzieży Kana
Dowiedz się więcej jakie słuchawki do słuchania muzyki wybrać.
Rozmawiał P. Cynkier
News odtworzony z archiwalnej strony.
To jest ten rodzaj lektury, która naprawdę otwiera oczy.
Link z serii interesujących, dlatego uważam, że warto w niego wejść