Stadion Stali znów otwarty

Na głowy kibiców meczu piłkarskiego w Mielcu poleciały fragmenty betonu, które odpadły z górnych trybun stadionu przy ulicy Solskiego.

Klub piłkarski FKS Stal Mielec zastanawiał się, gdzie będzie rozgrywał mecze w następnym sezonie.
Sytuacja mieleckiego stadionu Stali zaczyna być tragiczna. Tartan nie naddaje się do użytku. Teraz to samo zaczyna dziać się z betonowymi trybunami. Zaczynają się sypać górne sektory. Świadkiem tego był prezes klubu FKS Stal Mielec, Jacek Klimek. – Na jednego z kibiców spadły dwa odłamki betonu z górnych trybun! – przekazał w oficjalnym serwisie internetowym klubu stalmielec.com.

Zamknąć dla publiczności?
Teraz piłkarscy działacze z Mielca zastanawiają się gdzie rozgrywać mecze w następnym sezonie. Boją się o bezpieczeństwo widzów na stadionie przy Solskiego. – Przykro nam, ale wszystko zmierza ku temu, że będziemy grali bez publiczności. Jeśli właściciel obiektu nie poprawi na nim bezpieczeństwa, to naszym najwierniejszym fanom przyjdzie oglądać mecze pod jupiterami lub pod mostkiem – zapowiada prezes Klimek. Możliwe jest jeszcze rozgrywanie spotkań IV-ligi na trzech innych obiektach w Mielcu. To dwa treningowe boiska posiadające niewielkie trybuny lub kameralny stadion Gryfu. Jednak przeniesienie tam spotkań ligowych wiązałoby się z wieloma technicznymi trudnościami.

Dogadali się
Wreszcie Klimek usiadł do rozmów z Januszem Godkiem, szefem MOSiRu. Ustalili, że zostaną przygotowane dla kibiców dwa sektory położone w środkowej części trybuny przy ulicy Kusocińskiego. Będzie tam 600 miejsc.
(cyn)

News odtworzony z archiwalnej strony.