Drogi śmierci koło Mielca

2 kwietnia 2008 2 przez

Niedziela, 23:45 Malinie – 1 ofiara śmiertelna. Niedziela, 12:35 Dąbie – 2 ofiary śmiertelne. Czwartek, 22:30 – 1 ofiara śmiertelna.

Trzy poważne wypadki, cztery osoby nie żyją. To bilans minionych czterech dni. Mieleckie drogi zbierają żniwo śmierci.

Kwadrans przed północą na drodze wojewódzkiej w miejscowości Malinie koło Mielca doszło do śmiertelnego wypadku. – Po wypadnięciu z jezdni i dachowaniu, kierowca osobowego volkswagena i jego pasażerka w ciężkim stanie trafili do szpitala. Obrażenia kobiety okazały się śmiertelne – przekazuje policja w serwisie informacyjnym.

Policjanci z Mielca, którzy interweniowali w tej sprawie wstępnie ustalili, że przebieg wypadku był następujący. 28-letni Kierowca volkswagena corrado na prostym odcinku drogi wyprzedzał poloneza. Podczas tego manewru uderzył w jego tył. Na skutek tego stracił panowanie nad pojazdem, wjechał do przydrożnego rowu po lewej stronie, samochód przekoziołkował i wpadł z powrotem na jezdnię. Policjanci ustalili świadków, rozmawiali z nimi, wykonali oględziny zbierając dowody. Okoliczności tej tragedii będą wyjaśniane w toku postępowania przygotowawczego.

Nie jedna, jak w niedzielę podawała policja, a trzy osoby trafiły do szpitali po tragicznym wypadku w Dąbiu. Śmierć poniosło tam dwie osoby. W aucie jechało pięć osób. To mieszkańcy Zasowa i Żarówki. Dwie, które zginęły na miejscu to 29-letnia Maria S. i o 40-letni mężczyzna o nieustalonej tożsamości. Do szpitala w Mielcu odwieziono 48-letniego Jana W. i 47-letniego Ryszarda T. W dębickim szpitalu znalazła się 29-letnia Wioletta K. Policjanci prowadzący dochodzenie przyjmowali kilka możliwych scenariuszy, przyczyną jednak była prawdopodobnie zbyt duża prędkość.

W Tuszowie Narodowym na drodze relacji Mielec-Tarnobrzeg zginął potrącony przez samochód mężczyzna – informuje mielecka policja. Według wstępnych policyjnych ustaleń w czwartek około godz. 22.30. kierujący volkswagenem passatem 40-letni mieszkaniec Dębicy jadąc od Tarnobrzega w kierunku Mielca potrącił mężczyznę, który nagle wtargnął na jezdnię. Uderzenie było tak silne, że w jego wyniku pieszy doznał bardzo poważnych obrażeń ciała i zginął na miejscu.
(cyn)

Fotografie z miejsca tragicznego wypadku w Dąbiu:

News odtworzony z archiwalnej strony.